poniedziałek, 5 listopada 2012

O tym ja zadowolić kobietę w ciąży - czyli krótka historia sosu Alfredo

Cóż poradzić - jestem makaronożercą. Gdyby nie to, że Narzeczony woli jednak płodozmian w kuchni, pewnie jadłabym go codziennie. Postać nie gra znaczenia, może być z gara, może być z patelni, z pieca też nie pogardzę.
Ciężko stwierdzić, który jest ulubionym. Wiem jedno - kiedy nachodzi mnie ochota na kremowy sos o wyczuwalnym serowym smaku wybieram Alfredo.


Historia sosu, którego popularność okrążyła glob, zaczęła się we włoskim domu,           w którym biedny mąż musiał poradzić sobie z humorami ciężarnej małżonki. Alfredo di Leilo, bo tak zowie się twórca tego rarytasu, zrezygnowany licznymi niepowodzeniami w próbach kulinarnego zadowolenia żony, pewnego dnia połączył pierwsze lepsze składniki jakie znalazł w kuchennych zapasach - masło, śmietanę        i parmezan. Przekonany, że i tym razem poniósł klęskę wręczył talerz małżonce. Ta oniemiała. Trudno jej się dziwić. Dobrze zrobione Alfredo zaspokoi najbardziej wybredne gusta. Tak, dogodziwszy swojej żonie, di Leilo postawił sobie trwały pomnik, który do dziś jest serwowany w otwartej przez niego w 1914 roku rzymskiej restauracji Alfredo alla Scofa (jak pięknie nie brzmiałoby to po włosku, po polsku scofa znaczy tyle co maciora), obecnie znanej jako Alfredo II.

Makaron z sosem Alfredo, kurczakiem i brokułami
  • makaron tagiatelle 
  • 300 g piersi z kurczaka
  • mały brokuł
  • pół kostki masła
  • duża śmietana 18% ( w oryginalnych przepisach na Alfredo używa się śmietany 36%, której zazwyczaj w swojej kuchni nie stosuję. "cieńsza" śmietana też się sprawdziła)
  • 100 g parmezanu (jedna torebka w wersji studenckiej, jeżeli nie da Wam to za bardzo po kieszeni wskazane jest dać więcej sera, nawet do 3/4 szklanki)
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • sól, pieprz do smaku
Makaron gotujemy w osolonej wodzie. Brokuł blanszujemy we wrzątku. Pierś              z kurczaka  doprawiamy wedle uznania i podsmażamy. Na patelni roztapiamy masło. Dodaj śmietanę. Delikatnie mieszając poczekaj, aż zacznie gęstnieć. Dopraw solą          i gałką muszkatołową. Dodaj kurczaka i brokuły, pogotuj chwilę razem. Następnie wsyp parmezan, energicznie wymieszaj i od razu dodaj makaron. Jeżeli uznasz, że sos jest wciąż za rzadki, możesz chwilę razem odgrzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz